O tym, że promieniowanie słoneczne może wywoływać różne choroby skóry oraz przyspieszać jej starzenie się, wiadomo już od dawna. Wciąż jednak wiele osób ignoruje zalecenia dermatologów i kosmetologów, które mają na celu ochronę skóry przed szkodliwym wpływem promieniowania UV. Sprawdź, jak korzystać ze słońca, by ograniczyć jego negatywne działanie na skórę i przekonaj się, że naprawdę warto stosować ochronę przeciwsłoneczną!
Skutki nadmiernej ekspozycji skóry na promieniowanie słoneczne
Dermatolodzy od wielu lat podkreślają, że korzystanie ze słońca bez odpowiedniej ochrony jest szkodliwe dla skóry i często skutkuje jej nieodwracalnymi uszkodzeniami. Ekspozycja ciała na promieniowanie ultrafioletowe ma różne następstwa. Trzeba pamiętać o tym, że rumień, czyli oparzenie słoneczne, który pojawia się wskutek promieniowania UVB i jest widoczny od razu po intensywnym opalaniu (a u niektórych osób nawet po krótkim spacerze w letni dzień), to nie wszystko. Skóra, która jest często narażona na promieniowanie słoneczne, staje się przesuszona, traci elastyczność, jest podatna na pojawianie się przebarwień i podrażnienia, ponadto grożą jej nowotwory.
Kosmetyki z filtrami UV to must have nie tylko latem!
Podstawą ochrony przeciwsłonecznej jest stosowanie kremów z filtrami UV. Niektóre osoby w ogóle rezygnują z używania takich produktów, nawet podczas opalania się na plaży. Znaczna część społeczeństwa stosuje jednak kremy z filtrami UV, choć jedynie podczas urlopu lub w upalne i słoneczne dni.
Trzeba zaznaczyć, że skóra potrzebuje ochrony przeciwsłonecznej przez cały rok. Jak to możliwe, skoro w zimie jest szaro i ponuro? Aby to zrozumieć, trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że jesteśmy narażeni na różne rodzaje promieniowania UV – i to nie tylko wiosną i latem, ale także jesienią i zimą!
Zastanawiasz się nad tym, czy promieniowanie słoneczne w mieście jest na tyle intensywne, że konieczne jest stosowanie kremów z filtrem UV? Jak się okazuje, w miejskim środowisku promienie UV sprawiają, że pyły niskocząsteczkowe znajdujące się w zanieczyszczonym powietrzu działają na skórę w jeszcze bardziej agresywny sposób!
Rodzaje promieniowania UV i ich wpływ na skórę
Promieniowanie UVB, o którym już wspomniano powyżej, stanowi 0,5 procent promieniowania słonecznego, które do nas dociera. Promieniowanie to jest najsilniejsze latem, przy słonecznej pogodzie i to one wywołuje na skórze rumień. Należy zaznaczyć, że poparzenia słoneczne znacznie zwiększa ryzyko zachorowania na czerniaka.
Promienie UVA stanowią z kolei aż około 95 procent promieniowania słonecznego, na które jesteśmy narażeni, i są odpowiedzialne za fotostarzenie. To właśnie przez nie skóra skóra staje się szara, matowa, przesuszona i traci jędrność, a także jest bardziej podatna na stany zapalne. Co ważne, na promieniowanie UVA dociera do nas z takim samym natężeniem przez cały rok!
Trzeba jeszcze pamiętać o promieniowaniu UVC, które w opinii wielu naukowców nie dociera do powierzchni Ziemi, bo jest pochłaniane przez atmosferę ziemską. Niestety coraz częściej pojawiają się głosy, że część tego promieniowania może jednak przenikać przez dziurę ozonową. Promieniowanie UVC wywołuje uszkodzenia DNA komórek skóry.
Dobra ochrona przeciwsłoneczna w postaci kremu lub innego kosmetyku z filtrami UVA i UVB pozwala zabezpieczyć skórę przed działaniem promieniowania. Skorzystaj z zaawansowanych formuł stworzonych we współpracy z dermatologami – postaw na preparaty najwyższej jakości i zapewnij swojej skórze maksymalną ochronę przed zgubnym wpływem słońca.
Artykuł sponsorowany
